Soap horror

Panowie Ryan Murphy i Brad Falchuk wpadli kiedyś na pomysł, by przy pomocy opery mydlanej i hektolitrów wysysanego tłuszczu opowiedzieć dużo ważnych rzeczy na temat koszmarów tożsamościowych i problemów emocjonalnych tak zwanego współczesnego człowieka. Tak powstał Nip/Tuck, po polsku Bez skazy, jeden z najbardziej elektryzujących seriali ostatniej dekady (możecie przeczytać, że w historii telewizji). Po odrzuconym przez stację FX projekcie Pretty Handsome i trzech latach z Glee, panowie powrócili "na kabel", wymieniając sterylne wnętrza kliniki McNamara/Troy na ponure wnętrza Domu Mordu. Skoro koszmary, to koszmary. Przed państwem American Horror Story - epickie i ociekające kampem. Ociekające, o, tak:

Polski FOX (kanał, który wszyscy odbieramy) puszcza serial od 12 listopada, więc - przed telewizory!

A tam wiele atrakcji, takich jak:

- nawiedzony dom...
- ...w którym żywi i umarli knują naprawdę podłe intrygi!
- bardzo napalony LATEKSOWY LUDZIK! (tak, ten z plakatu)
- Jessica Lange jako demoniczna sąsiadka!
- Frances Conroy (neurotyczna Ruth z Sześciu stóp pod ziemią) - tym razem bez jednego oka!
- nieszczęśliwa kobieta w ciąży, otoczona czułą, sąsiedzką opieką!
- piwnica pełna strachów!
- świeży mózg!
- wanny pełne krwi!
- strzelaniny!
- tajemnica altanki!
- Człowiek-Prosiak!
- i wiele, wiele innych!

W przeklętej przestrzeni Domu rozgrywają się dramaty żywych i umarłych. Znane scenariusze krzyżują się i zapętlają.

I nie bądźcie zdziwieni, jeśli usłyszycie towarzyszące jednemu wątkowi



(znane chyba najbardziej dzięki Tarantino), czy innemu -



Namiętność i nienawiść! Porywczość i przebiegłość! Kupa strachu i pyszna zabawa!



Notkę, rzecz jasna, sponsorują telewizja FOX oraz Kimber Henry Dolls.