Od dziś blog będzie kontynuowany na macierzystej stronie, czyli www.film.org.pl.
Dokładny adres do rss: http://film.org.pl/kmf/blog
poniedziałek, 23 kwietnia 2012
czwartek, 19 kwietnia 2012
Autor:
Unknown
Cronenberg + Pattison = Cosmopolis
Po dość rozczarowującej "Niebezpiecznej metodzie".
Po niezłych "Wschodnich obietnicach".
Po dobrej "Historii przemocy".
Po serii kilku filmów dalekich od cronenbergowskiego stylu, narracji i kreacji.
Po niezłych "Wschodnich obietnicach".
Po dobrej "Historii przemocy".
Po serii kilku filmów dalekich od cronenbergowskiego stylu, narracji i kreacji.
poniedziałek, 16 kwietnia 2012
Autor:
Unknown
Oksymoron Allena
Poszukując pierwiastka błyskotliwości na nowojorskiego Żyda
zawsze można liczyć. Facet robi filmy już od 43 lat i zaprawdę powiadam Wam - bez
większych wpadek. Ba! Bez jakiegokolwiek wyraźnego jakościowego zjazdu w dół,
co przy filmografii zawierającej bodaj 43 tytuły, jest wyczynem godnym co
najmniej literackiego Nobla (wszak Allen to autor bezbłędnych scenariuszy, za których
całokształt powinien zostać nagrodzony, bo dlaczegóż nie?).
czwartek, 12 kwietnia 2012
Autor:
Motoduf
Już następnego dnia pojawiła się informacja, że Jacek Samojłowicz, producent „Kac Wawy”, zamierza pozwać Tomasza Raczka, bo przez jego negatywną opinię na temat filmu stracił miliony. Samojłowicz stwierdził, że Raczek przekroczył uprawnienia recenzenta i odpowiada za frekwencyjną klęskę „pierwszej polskiej komedii w 3D”.
Jeszcze więcej słów
Niespełna miesiąc temu we wpisie poświęconym konfrontacjom twórców z krytykami wysnułem przypuszczenie, że choć odbiły się one szerokim echem zarówno w środowisku filmowym, jak i poza nim, to jednak nie spowodują fali podobnych starć. Nie mogłem się bardziej mylić.
Już następnego dnia pojawiła się informacja, że Jacek Samojłowicz, producent „Kac Wawy”, zamierza pozwać Tomasza Raczka, bo przez jego negatywną opinię na temat filmu stracił miliony. Samojłowicz stwierdził, że Raczek przekroczył uprawnienia recenzenta i odpowiada za frekwencyjną klęskę „pierwszej polskiej komedii w 3D”.
Jacek Samojłowicz. Ten po lewej.
wtorek, 3 kwietnia 2012
Autor:
Gigacz
Od trzech lat nie widziałem dobrego filmu...
To prawda. Od trzech lat nie widziałem filmu, który by mnie porwał, oczarował, który mógłbym spokojnie nazwać arcydziełem. Ostatnim był „Avatar” Jamesa Camerona. To nie efekty specjalne czy 3D oczarowało mnie w tym filmie, lecz fabuła. Prosta, epicka, baśniowa. Istny sen na jawie. Rozrywka, której się doświadcza – nie ogląda.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Najpopularniejsze posty Fetyszystów
-
Obrzydliwy, bezsensowny, idiotyczny, nudny, przytłaczający, depresyjny, męczący, niepotrzebny, kiczowaty. Straszny w ogóle i w szczególe. W...
-
Nie przez przypadek dostałem wiadomość - na mail służbowy, żeby była jasność - od pewnej miłej Pani, Olgi Bieniek, producenta, z prośbą o do...
-
Na samym początku był Jim Henson. To on wpadł na pomysł ich stworzenia. Później powstała Ulica Sezamkowa (dla dzieciaków), a następnie &quo...
-
Siedzę sobie właśnie, kopcę przepysznego Lucky Strike'a i dochodzę do wniosku, że Rose w "Titanicu" zabiła Jacka. Wszyscy pami...
-
To prawda. Od trzech lat nie widziałem filmu, który by mnie porwał, oczarował, który mógłbym spokojnie nazwać arcydziełem. Ostatnim był „Ava...
-
Koniec minionego tygodnia był dla polskiego kina zaskakująco ważny. Na przełomie dwóch dni pojawiły się dwie konfrontacje twórców z krytykam...
-
Wiecie o co chodzi? O super realistyczne, paradokumentalne, seriale sci-fi telewizji Polsat. Chyba kojarzycie już o co chodzi. O „Dlaczego j...