środa, 1 czerwca 2011

Autor: Unknown

Komedia à la Ayoade

Nowy brytyjski film. SUBMARINE. Już ohajpowany, już oklaskany, już w sierpniu w naszych kinach. Budzi skojarzenia z tym, co było, co znane i widziane wiele razy, ale widok jest na tyle przyjemny, że warto zerknąć, gdy do kin zawita.



Jest bardzo brytyjski i brytyjsko brzmi i wygląda: dialogi, twarze, tło, wszystko - do bólu brytyjskie. Do tego perwersyjnie intelektualne, więc będzie można podywagować i poperorować na spotkaniach miłośników sztuki (DKF - istnieje jeszcze coś takiego?).

Jest o szczeniackiej miłości, więc będzie miało miejsce zauroczenie, nieporadność i idiotyczne podchody pełne romantyzmu, próby zdobycia serca i rozumu pożądanego obiektu. Zwieńczeniem będzie zapewne utrata dziewictwa, która jest fabularną podstawą tej opowiastki.

Jest rodzina w tle. Gówniarz chce ratować małżeństwo swoich - oczywiście, jakże by inaczej - zbzikowanych rodziców.

A jakbym miał skojarzyć jakieś tytuły, to po obejrzeniu trailera wpadają mi do głowy Juno, About a Boy, Billy Elliot, a najbardziej filmy Wesa Andersona, geniusza współczesnej komedii, w której absurd skutecznie miesza się z ogólną melancholią.

Obczajcie zwiastun.


Film recenzje ma znakomite i już teraz jest typowany do szeregu nagród. Nie ma się czemu dziwić - wygląda fajnie i brzmi fajnie.

Najlepsze zachowuję na koniec: reżyseruje Richard Ayoade. Imię i nazwisko zapewne nic Wam nie mówi, więc nie ma co zwodzić i się na jego temat rozpisywać: to po prostu ten stuknięty koleś z ekipy techników-magików "The IT-crowd", czyli jednego z najlepszych seriali komediowych ostatnich lat (bodaj zakończonego kilka lat temu  wciąż granego na antenie Channel 4). Ha! Kto by się spodziewał!



6 komentarzy:

  1. Mam dla ciebie świetną wiadomość. IT Crowd żyje. W zeszłym roku wyemitowali czwartą serię, a w tym ma się pojawić piąta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam ciekawy wywiad na FW z tym reżyserem, facet fajnie mówi o kinie: http://www.filmweb.pl/article/Rozmowa+z+komikiem+i+re%C5%BCyserem+Richardem+Ayoade%27em-70459

    OdpowiedzUsuń
  3. Des, zanotowałem w kajecie. A DKF? Oczywiście, że są i działają dość prężnie. W Twoim mieście również ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no przecież, nie wiem skąd myśl, że it crowd skończone :) moss, oczywiście, jest moją ulubioną postacią. submarine zaś wygląda pysznie i śledzę już od paru miesięcy. warto oczywiście wspomnieć, że BRYTOLE MAJĄ NAJLEPSZYCH SMARKACZY NA TEJ PLANECIE. jeśli chodzi o skojarzenia, to miałam ciut inne, raczej estetyczne - niezasłane łóżka, maybe?

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem skąd to wytrzasnąłem, ale już błąd poprawiony, sorry za zamieszanie. Niemniej to racja, co do gówniarzy brytyjskich (choć za gówniarzy biorę również nastolatków, którzy pod względem aktorskim są bezkonkurencyjni)

    @ Tomashec
    DKFy działają prężnie? Ale dyskusje to się chyba przeniosły do sieci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Działają podobno prężnie, ale lokalnie. W Lublinie na ten przykład słyszałem o dwóch. Nie mam jednak najwyraźniej odpowiednich wtyk, bo na usłyszeniu ich nazw się skończyło ;).

    OdpowiedzUsuń

Najpopularniejsze posty Fetyszystów