czwartek, 2 lutego 2012

Autor: Rafał Donica

Nadciąga totalny kataklizm

Nie wiecie na co nie iść do kina w marcu? Ja już wiem – nie pójdę na najbardziej niegrzeczną komedię roku pod tytułem „Kac Wawa 3D”. Trailer tej polskiej wersji „Kac Vegas” zapowiada coś tak złego, że ubiegłoroczny „Wyjazd integracyjny” zaczyna urastać do rangi filmu dobrego, śmiesznego, przemyślanego! Zostawiam was teraz sam na sam z niecodziennym przezyciem, jakim bez wątpienia jest trailer „Kac Wawa 3D” - widzimy się po kliknięciu CZYTAJ WIĘCEJ ;)


Obejrzeliście? Żyjecie? Macie dość filmu już po samym trailerze? Ja też. Poza Grzmihujem, który jako jedyny (wyraz, nie postać) zdołał wywołać u mnie coś na podobieństwo uśmiechu, w trailerze „Kac Wawa 3D” nie ma ani jednej sceny, dialogu, ni gagu, który byłby zabawny. Trailer jest bełkotliwy, i choć próbuje być nowatorski i "amerykansky" (mieszanie komiksowych obrazków ze scenami aktorskimi, szybki montaz, voice-over), sprawia wrażenie skleconego na szybko z przypadkowych scen, nie mówiących o fabule kompletnie niczego. I czy ktoś potrafi mi wyjaśnić co miało na celu odliczanie Borysa Szyca: „3…2…”? Propozycje „co poeta miał na myśli” proszę zostawiać w komentarzach.

Tradycyjnie wykorzystano listę znanych nazwisk, wrzucono w bezładny scenariusz, kazano się wydurniać przed kamerą i „jakoś to będzie”, sam tytuł zwabi przeciez do kin z milion polskich widzów złaknionych rozrywki prostackiej, burackiej, źle nakręconej i słabo zagranej. Z całej ekipy rozmieniających się na drobne aktorów-wyrobników (Szyc, Karolak, Milowicz), najbardziej szkoda Antoniego Pawlickiego. Ten młody zdolny, dobrze zapowiadający się aktor dramatyczny („Z odzysku”, „Drzazgi”) po nieudanym występie w nieudanym „Los Numeros” postanowił chyba brnąć dalej w beznadziejne „polskie komedie” i sprzedawać duszę w repertuarze niegodnym jego osoby. Misiek Koterski – dlaczego ktoś poza Markiem Koterskim zatrudnia tego „aktora”, pozostaje dla mnie tajemnicą. Nawet w trailerze głos z voice-overa mówi, że ten pan znalazł się w filmie przypadkiem. To do Miśka Koterskiego należy zdecydowanie najgorszy dialog z całego gwiazdozbioru bardzo złych dialogów:

- Ile kosztuje pani do towarzystwa na godzinę?

- Pięćset.

- Ile?!

W chwilę po obejrzeniu powyższego trailera, „poleciłem” go na GG Fidelowi. Mój klubowy kolega stwierdził: „Nie chcę widzieć trailera, czytać opisu, widzieć plakatu itd. Najlepiej niech im spłoną od razu wszystkie taśmy.” i jako odtrutkę na polskie „komedie” polecił mi nieocenzurowany trailer filmu POULTRYGEIST. I choć jest on paskudniejszy od „Martwicy mózgu” i „Bad Taste” razem wziętych, i tak jest w znacznie lepszym smaku i pozostawia lepsze wrażenie od trailera „Kac Wawa 3D”. Sprawdźcie sami – dobrej zabawy! :)

3 komentarze:

  1. Dux no coś Ty, Dżessika Ci się nie podobała?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się chyba z czystej, zdrożnej ciekawości wybiorę. Dzisiejsze polskie komedie latają mi koło nosa i od paru lat na żadnej w kinie nie byłem, jednak zwiastun Kac Wawa 3d(Jisas...) coś we mnie...poruszył. Trailery polskich komedii od paru lat reprezentują żenadę tak regularnie i niezawodnie, że widz zdążył już się do tego szamba przyzwyczaić i nauczył ignorować. Ale ten zwiastun był jak pięść w nos. Coś tu cholera musi być więcej na rzeczy, bo nie chce uwierzyć, że nasz przemysł rozrywkowy osiągnął taki poziom, gdzie banda filmowców, producentów i aktorów spokojnie angażuje czas i pieniądze w taki projekt. Może przynajmniej na papierze wyglądał przyzwoicie:) Chyba wydam te 15zl żeby sprawdzić, czy ta plejada polskich, bądź co bądź "gwiazd" wystąpiła tu, bo scenariusz jedynie udaje największe szambo, a okaże się przyzwoitą komedią. Czy może po prostu Szyc z Karolakiem założyli się o flaszkę, jak nisko upadła polska kinematografia, a film nakręcili po to by sprawdzić jak mocno damy się robić w chuja. Podobnie jak swego czasu Clonney z Soderberghem, gdy urządzili sobie fundowane przez studio wakacje, znane jako "Ocean's Thirteen".;)

    Theultimateqpa

    OdpowiedzUsuń
  3. Rafał - szacunek dla Ciebie, że po obejrzeniu tego trailera udało Ci się jeszcze coś z siebie wykrzesać, bowiem ja byłem zdolny jedynie do wyduszenia z siebie, za przeproszeniem, swojskiego "o kurwa".

    OdpowiedzUsuń

Najpopularniejsze posty Fetyszystów