Pomimo obecności Bustera Keatona, nie jest to komedia pełną gębą. „Sherlock Jr.” to jeden wielki popis akrobacji, kaskaderki, zręczności oraz niezwykłej wyobraźni i odwagi klasycznego komika. „Sherlock Jr.” to ogromny (pomimo krótkiego czasu seansu - 44minuty) zbiór scen-perełek, zarówno pod względem inscenizacyjnym, jak i realizacyjnym. Trudno nie zachwycić się sekwencją wejścia Keatona do filmu kinowego i tym, co dzieje się z nim podczas płynnych zmian scenerii. Zachwyca pomysłowość takich motywów, jak emocjonująca gra w bilard z ocierającym się o magię omijaniem bili numer 13. Zachwyca też ucieczka z chatki bandytów poprzez skok przez okno, z jednoczesnym przebraniem się za starą kobietę. Ale największe wrażenie robi jazda Bustera Keatona na motorze, tzn. na jego kierownicy, a szczególnie moment przejazdu przez tory przed pędzącą lokomotywą. Chcecie spektakularnych akcji, zapierających dech popisów kaskaderskich i dużej szczypty (śledzenie podejrzanego rządzi) humoru? Nie musicie iść do kina na „Sherlocka Holmesa”, wystarczy kliknąć play w oknie poniżej. Życzę udanego seansu, widzimy się za 45 minut ;)
Znakomity film, jak większość niemych filmów Keatona. Na pewno warto sobie ten film przypomnieć, kiedy na ekranach kin można obejrzeć efekciarską wersję Ritchiego. Keaton nie korzystał z komputerowych efektów specjalnych, a mimo to udało mu się stworzyć wiele efektownych scen, które zachwycają nawet dzisiaj. Ja osobiście polecam "Rozkosze gościnności" z 1923 roku - obok "Generała" to chyba najlepszy film Keatona ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=SxMBpZbwubU
A ludzie pod recenzją Ciuńka na stronie KMF piszą że Sherlock z Downeyem Jr. jest cyt: mało poważny:)
OdpowiedzUsuńhehe