tag:blogger.com,1999:blog-8097954638423278705.post5488290978320935063..comments2023-08-10T11:43:30.421+02:00Comments on Celuloidowi Fetyszyści - blog o filmach: Witajcie w świecie Cormana!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06198338236908473998noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-8097954638423278705.post-7722790068386566162011-11-29T09:31:53.591+01:002011-11-29T09:31:53.591+01:00Z filmografii Cormana (poza oczywiście "Littl...Z filmografii Cormana (poza oczywiście "Little Shop of Horrors") kojarzę jedynie "Frankenstein Unbound" - ostatni film przez niego wyreżyserowany. Polecam ten film, bardzo fajne spojrzenie na klasykę Mary Shelley ;)Rafał Donica https://www.blogger.com/profile/12758714533963976025noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8097954638423278705.post-86274057927290068222011-11-28T22:09:13.726+01:002011-11-28T22:09:13.726+01:00Świetny pomysł na dokument! Cormana uwielbiam - za...Świetny pomysł na dokument! Cormana uwielbiam - za nosa do filmowego biznesu, za tony rewelacyjnych, kiczowatych filmów, za ten jego anty-perfekcjonizm ;). Jak tylko się pojawi, na pewno obejrzę.Motodufhttps://www.blogger.com/profile/16831829211698605338noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8097954638423278705.post-14260517932241998202011-11-28T11:39:21.154+01:002011-11-28T11:39:21.154+01:00O Cormanie mówi się, że gdyby dysponował budżetem ...O Cormanie mówi się, że gdyby dysponował budżetem "Titanica" to zrobiłby pięćdziesiąt filmów, a nie jeden ;) Widziałem zaledwie kilka jego filmów, w tym chyba najtańszy, zrobiony w dwa dni "The Little Shop of Horrors", niby komedia, niby horror, tylko że ani to śmieszne ani straszne. Mimo to film jest całkiem pomysłowy i ogląda się dość dobrze. Oprócz monster movies o wiele mówiących tytułach (Atak potwornych krabów, Kobieta pszczoła) Corman realizował też westerny, które wg B. Paszylka (autora "Słownika gatunków i zjawisk filmowych") łamały schematy gatunku i były zapowiedzią antywesternów (Five Guns West, Apache Woman, Oklahoma Woman, Gunslinger). Chętnie obejrzałbym ten dokument "Corman's World", ale jeszcze chętniej obejrzałbym filmy Rogera Cormana ;)Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8097954638423278705.post-45967512070672188712011-11-28T11:31:41.279+01:002011-11-28T11:31:41.279+01:00No i to się nazywa dobra wiadomość!No i to się nazywa dobra wiadomość!Marcin Z.https://www.blogger.com/profile/04975708869420321492noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8097954638423278705.post-76556844214300337842011-11-28T10:16:19.390+01:002011-11-28T10:16:19.390+01:00Jak najbardziej należny trybut. Realizacyjnie przy...Jak najbardziej należny trybut. Realizacyjnie przypomina "Machete Maidens Unleashed" albo wcześniejszy "Not Quite Hollywood", zresztą widać tam fragmenty "Polowania na indyki". Brak jedynie jakichś pieprzniejszych fragmentów - mam nadzieję, że zwiastun taki grzeczny a nie sam dokument. A z wielkich wychowanków Cormana brakuje De Palmy.Anonymousnoreply@blogger.com